Witam Wszystkich !!! Przerażenie mnie ogarnęło, gdy właśnie spojrzałam kiedy ostatni raz umieściłam coś na moim blogu. To już prawie 4 miesiące. Dlatego postanowiłam się spiąć i nadrobić zaległości. Dzieci właśnie śpią, więc zamiast regenerować siły do dalszej walki, szybko sięgnęłam po aparat i zrobiłam kilka fotek moich kolejnych wyrobów. Pomimo wielu zajęć, kilku kursów zawodowych, które muszę do czerwca pozamykać, pracy i opieki nad małymi niuniami, znajduję trochę czasu na moja pasję. Chcę Wam pokazać moją pierwszą ważkę i jak narazie ostatnia :). Długo nie zamierzam tego powtarzać. Naprawdę chylę czoło dla dziewczyn które zrobiły kilkanaście takich cudeniek. Strasznie żmudna i monotonna praca (jak dla laika takiego jak ja :]). Poprawiałam ją chyba ze sto razy ale w końcu się udało. Niestety nie pamiętam skąd wzięłam wzór na skrzydełka, bo było to dawno temu i niestety nie zapisałam źródła, ale jak znajdę trochę czasu to poszukam i umieszczę link. Nie chciał